Oddalenie pozwu banku o 106 315 zł z tytułu karty kredytowej
W związku z wyrokami jakie zapadają w ostatnim czasie w sprawach dotyczących umów 'frankowych' można odnieść wrażenie, że główną i podstawową wadą umów zawieranych z bankami są tzw. klauzule abuzywne. W przypadku wypowiedzianych przez bank umów 'frankowych' to one często stanowią główną linię obrony pozwanego kredytobiorcy.
Nie oznacza to jednak, że umowy kredytu w złotych (kredytu hipotecznego, limitu w ROR czy kredytu na karcie kredytowej), są niewadliwe a zadłużenie z nich wynikające jest prawidłowo ewidencjonowane przez bank, co ostatecznie w procesie przeciwko dłużnikowi znajduje odzwierciedlenie w treści wyciągu z ksiąg rachunkowych banku.
W dniu 16 czerwca 2017 roku Getin Noble Bank pozwał kredytobiorcę o kwotę 106 315,77 zł w związku z wypowiedzianą umową o kartę kredytową. Sprawa ostatecznie trafiła do Sądu Okręgowego w Warszawie, który w dniu 23 kwietnia 2019 roku oddalił powództwo banku w całości.
Umowa o kartę kredytową
W 2009 roku klientka Noble Bank S.A. zawarła z bankiem umowę o kartę kredytową. Umowa kilka lat później została aneksowana, w taki sposób, że zmianie uległ sposób spłaty zadłużenia z karty oraz sposób naliczania odsetek od zadłużenia. W procesie bank twierdził, że aneksem tym doszło do zmiany umowy o kredyt w karcie kredytowej na kredyt z ratalną spłatą, co doprowadzić miało do nawiązania nowego stosunku umownego, którego postanowienia miały pierwszeństwo przed postanowieniami pierwotnej umowy.
Jednocześnie w ramach tak ułożonego nowego stosunku umownego, dojść miało do uznania długu przez dłużnika, co w ocenie banku uzasadniało roszczenie banku o zapłatę w kwocie wskazanej w pozwie.
Jak się okazało w treści sporządzonego przez bank aneksu faktycznie znalazło się oświadczenie o uznaniu długu, niemniej jednak przy bliższym oglądzie kopii aneksu okazało się, że treść oświadczenia została przekreślona. Rzekome uznanie długu objęło m.in. odsetki od zadłużenia, które w ocenie strony pozwanej nie zostało prawidłowo naliczone, co doprowadziło do przekreślenia oświadczenia w aneksie.
Przyjmując za bankiem, że aneks kreował nowe zobowiązanie należałoby uznać, że do umowy z bankiem znajdować winny zastosowanie przepisy ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim, przewidujące sankcję kredytu darmowego w razie braku w umowie wymaganych ustawą elementów umowy kredytu konsumenckiego, co miałoby miejsce w tym przypadku.
Zastosowanie sankcji kredytu darmowego prowadziłoby do wniosku, że kwota wskazana w wyciągu z ksiąg rachunkowych banku nie jest kwotą, którą dłużny jest bankowi kredytobiorca, co w razie uznania przez sąd, że aneks w istotnie wykreował nowe zobowiązanie prowadziłoby do oddalenia powództwa jako nieudowodnionego.
Odmienną kwestią pozostaje to, czy wtedy faktycznie doszłoby do zaległości uprawniających wypowiedzenie umowy. Stanowisko banku było jednak niekonsekwentne. Z jednej strony bank twierdził, że aneks wykreował nowe zobowiązanie, z drugiej, że wypowiedzenie dotyczyło pierwotnej umowy kredytu.
W niniejszej sprawie sąd uznał, że bank nie wypowiedział skutecznie umowy o kartę kredytową, bowiem zgodnie z jej brzmieniem po zmianach wprowadzonych aneksem, w pierwszej kolejności należało wypowiedzieć aneks, a dopiero potem w razie spełnienia przesłanek do wypowiedzenia umowy, wypowiedzieć umowę.
Kluczowe, choć pominięte w tej sprawie przez sąd w ostatecznym podsumowaniu, okazało się, że rozliczenie aneksu przedstawione przez bank jako dowód prawidłowego rozrachunku z tytułu zadłużenia, nie wynikało z treści aneksu. Co ważne na podstawie tego rozliczenia bank dowodził, że doszło do zaległości w spłacie kredytu, co stanowiło podstawę wypowiedzenia umowy o kartę kredytową.
Odsetki zostały wyliczone według algorytmu, który nie wynikał z umowy, a tym samym umowa nie określała treści świadczenia dłużnika, co prowadzi do wniosku, że taka konstrukcja jest sprzeczna z istotą zobowiązania i skutkuje nieważnością umowy.
Od wyroku bank złożył apelację.
Wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 23 kwietnia 2019, sygn. akt III C 295/18