O tym czym jest ubezpieczenie niskiego wkładu własnego wie dzisiaj już prawie każdy kredytobiorca, który finansował zakup nieruchomości kredytem w kwocie powyżej 80% wartości zabezpieczenia. Wie, głównie ze względu na ciężar tego ubezpieczenia. Składki ubezpieczenia niskiego wkładu stanowią stosunkowo wysoki koszt, jeżeli przyjąć średnie kwoty kredytu, tym bardziej jeśli są to kredyty indeksowane i bank wylicza je uwzględniając aktualny kurs franka szwajcarskiego (dominującej waluty indeksacyjnej).
Zasady na jakich obowiązuje ubezpieczenie niskiego wkładu różnią się pomiędzy bankami.
Także w ramach jednej instytucji, umowy zawierane w różnych okresach miały inne parametry ubezpieczenia.
Czym jest UNWW?
To umowa ubezpieczenia chroniąca bank w sytuacji zaprzestania spłaty kredytu przez kredytobiorcę. Umowa zawierana jest pomiędzy bankiem i towarzystwem ubezpieczeniowym, gdzie bank występuje jako ubezpieczający (opłacający składkę za ochronę ubezpieczeniową) i ubezpieczony (otrzymujący świadczenie ubezpieczeniowe w sytuacji zajścia zdarzenia ubezpieczeniowego – w tym wypadku zaprzestania spłaty kredytu).
Klient, którego umowa kredytowa podlega ubezpieczeniu, nie jest stroną umowy ubezpieczenia, wobec czego nie zna jej warunków, ale jest zobligowany umową kredytową do refinansowania bankowi poniesionej z tytułu ubezpieczenia składki.
Zgodnie z art. 828 § 1 KC, w przypadku wypłaty przez ubezpieczyciela odszkodowania na rzecz banku, roszczenie przeciwko osobie trzeciej odpowiedzialnej za szkodę przechodzi z mocy prawa na ubezpieczyciela. Wobec czego w przypadku wypowiedzenia umowy kredytowej i wypłaty przez towarzystwo ubezpieczeniowe odszkodowania na rzecz banku, roszczenie o zwrot kwoty do wysokości wypłaconego odszkodowania ubezpieczyciel kieruje do kredytobiorcy.
Reklamacja czy pozew do sądu?
Zapisy dotyczące ubezpieczenia NWW można usunąć z umowy jedynie na drodze sądowej.
Dopiero wpis takiej klauzuli do rejestru klauzul niedozwolonych UOKiK, mógłby przymusić banki do jej usunięcia z umów kredytowych i pozbawiłby je możliwości pobierania takich składek na przyszłość. Jednakże wpis taki samoistnie nie spowoduje zwrotu pobranych już składek. Klienci, którzy będą chcieli je odzyskać, będą musieli indywidualnie wystąpić do banku z żądaniem zwrotu pobranych składek, przy czym nie ma pewności, że banki same z siebie taki gest wobec klienta uczynią.
Dotychczasowe obserwacje z rynku finansowo-ubezpieczeniowego pokazują, że nawet wyroki SOKiKu, skutkujące wpisem do rejestru nie dają klientowi gwarancji zwrotu przez bank środków pobranych w oparciu o niedozwolone postanowienia umowne. W takiej sytuacji pozostaje klientom droga sądowa.
Wyroki SOKiK
Na dzień dzisiejszy nie ma wyroku SOKiKu, który rozstrzygnąłby jednoznacznie, że klauzule dotyczące uprawnienia banku do pobierania składek na ubezpieczenie NWW są sprzeczne z dobrymi obyczajami i rażąco naruszają interes konsumenta.
Wprawdzie funkcjonuje w rejestrze UOKiK postanowienie dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu, wpisane na podstawie wyroku dotyczącego Lukas Banku (XVII AmC 624/09) jednakże rozważaniom sądu poddane było zakwestionowane przez Prezesa UOKiK uprawnienie banku do pobierania składki za okres 3 lat z góry, z wyłączeniem możliwości jej zwrotu w przypadku ustania ryzyka związanego z brakiem wkładu własnego w trakcie tego okresu.
Z punktu widzenia podejmowanych przez klienta działań związanych z sądowym dochodzeniem zwrotu kosztów ubezpieczenia istotnym jest to, jak postanowienia dotyczące ubezpieczenia określają okres w jakim ubezpieczenie ma obowiązywać.
Inaczej bowiem wygląda powództwo dotyczące nienależnego świadczenia, za jakie uznaje się składki UNWW a inaczej roszczenie o zwrot pobranych już składek i jednocześnie żądanie usunięcia z umowy kredytowej klauzuli, która naraża klienta na pobieranie takich składek w przyszłości.
Pozew o zapłatę i ustalenie
Odzyskanie pobranych składek nie uruchamia w instytucji bankowej sumienia, które nakaże bankowi z przyzwoitości i poszanowania sądowej oceny charakteru ubezpieczenia (zwrot bowiem także możliwy jest prawie wyłącznie poprzez skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego) zrezygnować z pobierania kolejnych składek, jeżeli klauzula zawarta w umowie daje mu takie uprawnienie. Czasami trąci to wręcz kuriozalnymi sytuacjami, w których to bank jednocześnie zwraca składki na rachunek techniczny kredytu, a zaraz potem pobiera je z tegoż rachunku na poczet kolejnej wymagalnej składki. Dzieje się tak w wypadku kiedy nie pozbawimy mocy prawnej klauzuli, która daje bankowi takie uprawnienie. Zuchwałość instytucji bankowych w tym zakresie może nas tutaj zaskoczyć, i bynajmniej nie pozytywnie.
Sprawy dotyczące ubezpieczenia niskiego wkładu wkładu w przeważającej części są wygrywane przez klientów i ich pełnomocników. Ale zdarzają się także przegrane. Do tej pory po zapoznaniu się z uzasadnieniem wyroków można sądzić, że przyczynkiem do przegranej było uznanie przez sąd, że świadczenie ubezpieczeniowe ma charakter świadczenia wzajemnego, co oznacza, że w ocenie sądu klient dostawał w zamian za refinansowanie bankowi kosztów ubezpieczenia korzyść, jaką było np. przyznanie kredytu.
Banki w obliczu sporych strat angażują coraz więcej sił i wysiłku w konfrontację z klientem. Na sali rozpraw pojawiają się już pracownicy bankowi, którzy twierdzą, że wiedzieli czym jest ubezpieczenie niskiego wkładu własnego i że klienci byli o charakterze tego ubezpieczenia informowani.
Żeby uwiarygodnić swoje argumenty jeden z banków zamówił ekspertyzę specjalistów z Centrum Studiów Antymonopolowych i Regulacyjnych UW, która stanowić ma w sporach sądowych dowód na to, że ubezpieczenie niskiego wkładu własnego nie jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, nie narusza interesów konsumenta, a właśnie umożliwia mu zaciągnięcie kredytu hipotecznego. Dokument ten na 35 stronach stara się uzasadnić przerzucenie na klienta kosztów bankowych umów ubezpieczenia, przy czym jednocześnie prezentuje dane stanowiące bardzo atrakcyjne argumenty dla klientów banku.
Powyższe wskazuje, że dotychczasowe argumenty stosowane w konfrontacji z bankami mogą okazać się niewystarczające. W sporach sądowych, w których chcemy nadać klauzuli dot. UNWW charakter abuzywny coraz większe znaczenie będzie miało wykazanie w jaki sposób klauzula ta sprzeciwiała się dobrym obyczajom i jak bardzo naruszała interesy klienta.
Katalog argumentów tu przedstawionych powinien ulec rozszerzeniu, bowiem podejmowane obecnie inicjatywy bankowe w niektórych przypadkach skutecznie skonfrontowały się z dotychczas opracowanymi zarzutami procesowymi i doprowadziły do niekorzystnych rozstrzygnięć.
Ważnym jest tu także doświadczenie, bowiem dotychczasowe spory z bankami, pozwoliły wykorzystać popełnione niekiedy niedyskrecje pełnomocników bankowych (które interpretować należałoby raczej jako nieświadome pomyłki), a które to stanowią podobnie jak niektóre elementy ekspertyzy CARS bardzo istotny argument przeciwko bankom i ich stanowisku wobec konieczności obciążania klienta kosztami ubezpieczenia.
Przygotowanie pozwu i opracowanie zarzutów procesowych to bardzo ważny etap w całym procesie dochodzenia roszczeń. Przykładamy do tego szczególną wagę. Dzięki połączeniu wiedzy prawnej i doświadczenia bankowego budujemy solidne argumenty, które zarówno obnażają błędy banku, wskazują na bankową niekonsekwencję oraz brak podstaw prawnych do obciążania klienta kosztem UNWW, jak i w sposób bezwzględnie rażący naruszają dobre obyczaje oraz interes konsumenta.
KANCELARIA BANKOWA
Ponosiłeś koszty ubezpieczenia niskiego wkładu własnego?
Chcesz odzyskać zapłacone składki, opłaty lub prowizje związane z UNWW? Napisz do nas>>
Zajmiemy się Twoją sprawą i odzyskamy dla Ciebie pieniądze!
Skontaktuj się z nami za pomocą formularza kontaktowego>> lub zadzwoń do nas tel. 22 241 45 91